CZYM SĄ GRANICE OSOBISTE?
W świecie fizycznym, granice są łatwo zauważalne. Ogrodzenia, bariery, ściany, oznaczenia, żywopłoty, to wszystko są granice fizyczne. Różnią się od siebie wyglądem, jednak mają wspólną wiadomość do przekazania: “ tu zaczyna się moja własność ”.
Granice nas definiują. Definiują czym jestem ja i czym nie jestem. Pokazują gdzie ja się kończę, a ktoś inny zaczyna. Prowadzą mnie do poczucia własnej wartości.
Granice fizyczne naszego ciała – skóra jest granica naszego ciała fizycznego. Granice fizyczne pomagają nam określić kto może dotykać naszego ciała fizycznego i pod jakim okolicznościami.
Granice intelektualne – pomagają nam w posiadaniu własnych myśli, opinii, pomysłów.
Granice emocjonalne – pomagają nam w posiadaniu własnych uczuć, w radzeniu sobie z własnymi emocjami i w oderwaniu się od manipulowanych i szkodliwych uczuć innych.
Granice seksualne – pomagają nam posiadać własna odrębność seksualność.
Granice duchowe – pomagają nam posiadać własna odrębność duchowa.
Poczucie własnej odrębności, w tym własnych granic zaczyna się rozwijać we wczesnym dzieciństwie. Wraz z rozwojem mowy i motorycznych zdolności dziecko zaczyna rozwijać poczucie odrębności jako indywidualna jednostka.
Natura wyposażyła dziecko w naturalną ciekawość i potrzebę eksploracji otaczającego go świata. Ten proces odbywa się na poziomie fizycznym poprzez rozwój motoryczny, gdzie dziecko z pozycji leżącej dąży do pionizacji. Również na poziomie psychicznym, na którym od fazy symbiozy z matką/ zjednoczenia z matka w okresie niemowlęcym dziecko dąży do separacji i indywidualizacji.
„ Ja chceeeę!”, „to jest moje”, „daj mi”, „chcę”, „nie chcę”, „chcę sam/sama!”, są to niektóre ze zdań, które sygnalizują, że dziecko „ćwiczy” poczucie własnej odrębności i w tym swoich granic. W zależności od reakcji opiekunów, od ich rozumienia, empatii, wiedzy na temat rozwoju dziecka, ale również poczucia ich własnych granic zależy dalszy przebieg wydarzeń i z tym los dziecka.
Czy rodzic wspierał małego człowieka w rozwoju jego indywidualności?
Czy ta próba separacji fizycznej lub psychicznej przynosi rodzicowi poczucie zagrożenia?
Czy jest przestrzeń na „nie” dziecka, albo jest oczekiwane absolutne posłuszeństwo?
Czy każda próba bycia odrębną jednostką grozi karą z stronę rodzica albo zagrożeniem przed utratą miłości jego miłości?
Albo może nie było w ogóle żadnych ograniczeń…wszystko było wolno…?
Możliwe że nie znamy odpowiedzi na te pytania w kontekście naszej historii życiowej. Może do tej pory w ogóle ich sobie dotychczas nie zadaliśmy. Jednak, są one głęboko w nas zapisane. Możemy znaleźć odpowiedź na te pytania patrząc na własne poczucie granic.
Czy wiem kim jestem, czego chcę, a czego nie chcę?
Czy wiem czego lubię, a czego nie lubię?
Czy wiem czego potrzebuje, a czego nie np. w relacjach?
Czy wolno mi chcieć dla siebie albo towarzyszy mi poczucie winy, kiedy pragnę czegoś dla siebie?
Czy mogę mieć własne zdanie i bez strachu go komunikować ?
Czy mogę mieć uczucia odmienne od np. partnera?
Czy mogę mieć dobrą relację i dalej być sobą?
Czy żeby być z kimś w relacji muszę utracić własne zdanie i w tym siebie?
Czy mam prawa powiedzieć „nie” bez oczekiwania na odwet z drugiej strony?
Czy często czuję się przekraczana/przekraczany lub wykorzystana/wykorzystywany?
Czy mam tendencję do „ godzenia się ”, żeby potem wybuchać złością?
Czy w swojej historii miałam/miałem relacje nacechowane przemocą?
Granice można rozszerzać, przesuwać, przekraczać, nadwyrężać i łamać.
Można to robić w stosunku do innych jaki i również do siebie.
Nie zważając na innych możemy przekraczać ich granice. Nie zważając na siebie możemy przekraczać siebie np. działając do wytrzymałości. Kiedy nie mami poczucia własnych granic, często będziemy się czuć wykorzystani i użyty w relacjach z innymi.
Można granice usztywniać, uszczelniać, aż w końcu powstanie mur, a to nie sprzyja porozumieniu w relacjach. Można też tak usztywnić granice w sobie dla siebie, że tworzy się nie tylko granice ale ograniczenia.
Zdrowe granice nie są sztywne ale elastyczne.
Uświadomienie sobie, że mamy prawo do własnej odrębności.
Budowania granic swojej fizyczności:
- poprzez własny dotyk np. samomasażem eksperymentując jakiego rodzaju dotyku lubią poszczególne części naszego ciała.
- oklepywaniem ciała
- skupiając się na doznaniach cielesnych biorąc prysznic i czując wodę dotykająca nasza skore
Budowanie granic intelektualnych, emocjonalnych, seksualnych i duchowych:
- eksplorując swoje upodobania i potrzeb
Odzyskując swój glos: swoje “nie”, “tak” “stop”, “dosyć”.
Ucieleśnienie poprzez ciało w ćwiczeniach na granice (dłonie otwarte obok klatki, przesuwamy ręce do przodu, zostajemy, sprawdzamy).
Ucieleśnienie poprzez ciało w ćwiczeniach na granice w parach w bezpiecznych warunkach gabinetu terapeutycznego lub na warsztatach.
Na warsztatach w bezpiecznych warunkach mami możliwość poznawać się i oswajać ze swoim granicami. Możemy się przyjrzeć wzorcami zachowania i reagowania. Uczymy się mówić swoje „tak” i „nie”, „dosyć”, od nowa budować i wzmacniać poczucie własnych granic.
Odzyskując nasze granice, odzyskamy utraconą poczucie własnej odrębności i wartości.
Najbliższy warsztat poświęcony temu tematowy znajdziesz ⇒ Granice w Bliskości, z sobą i z innymi
Metoda Lowena (Analiza Bioenergetyczna Alexandra Lowena) jest metodą psychoterapeutyczna, w której jednoczesnej zajmujemy się nierozwiązanymi konfliktami emocjonalnymi, przekonaniami związanymi z tym konfliktami i praca z ciałem. Działając psychoterapeutycznie na tych płaszczyznach równolegle: emocje – umysł – ciało – relacja możemy uwolnić się z objawów które nam dolegają i poprawić jakość swojego życia.
Podziel się z mną w komentarzach.
P.S.
Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszam Cię do zapisania się na newsletter i polubienia moje stroni na Facebooku Psyche i Soma | Facebook
Więcej o metody Lowena możesz przeczytać klikając na tekst.
O tym jak wygladają warsztaty i praca w grupie terapeutycznej możesz poczytac w tym tekscie.
O psychoterapii metodą Lowena przeczytasz w tym tekstu.
0 komentara